Renault Clio IV 2012-2020 – czy jest to auto warte uwagi?

Czwarta generacja miejskiego Renault, jako nowy samochód, stała się jednym z największych hitów sprzedażowych francuskiego producenta. Czy na rynku wtórnym radzi sobie równie dobrze?
Historia i wersje
Renault Clio IV zadebiutowało w 2012 roku, po raz pierwszy w historii modelu wyłącznie w wersji pięciodrzwiowej. Samochód charakteryzował się nietuzinkowym, sportowym wyglądem i całkiem sporymi, jak na ten segment, wymiarami. Auto dostępne było jako hatchback i kombi z silnikami w większości doładowanymi: benzynowymi 0,9 – 1,2 l o mocach 75-118 KM oraz diesla 1,5 dCi 75-90 KM, poza tym dostępne były również wersje usportowione: 1,6 RS 200 (200 KM), RS Gordini (2014, 1,6/230 KM) oraz RS 220 EDC Trophy (2015, 1,6/220 KM). Wyposażenie pojazdu, zwłaszcza w droższych wariantach, nie pozostawiało wiele do życzenia, osiągi również były na przyzwoitym poziomie. W 2016 roku auto przeszło facelifting, gdzie unowocześniono nieco sylwetkę i dodano nowe elementy wyposażenia. Produkcję Clio IV zakończono w 2020 roku, już po wprowadzeniu na rynek piątej generacji modelu.
Clio z drugiej ręki
Małe Renault jest na pewno ciągle jeszcze samochodem nowoczesnym – kusi atrakcyjnym designem, dobrym prowadzeniem i wyposażeniem, jest też wystarczająco przestronne i praktyczne, w dodatku komu nie wystarczą walory użytkowe hatchbacka, może poszukać wersji kombi. Samochód jest wystarczająco trwały, choć na dłuższą metę może niepokoić zastosowanie małych, wysilonych silników. Podaż jest duża, ze względu na ponadprzeciętną popularność tego modelu, a ceny jeżdżących egzemplarzy zaczynają się już od niewiele ponad dziesięciu tysięcy złotych.
Źródło: https://nadrogach.pl